Wspomnienia z dnia 28.11.2021

1. Dzień upływał pod znakiem realizacji programu dnia ustalonego przez 13-to czy 14-tolatka który ustalił plan odwiedzin skateparku we Wrocławiu.  Padał śnieg. Zasypane na biało ulice Wrocławia. Nastolatki jadące na skatepark szybciej niż ja mogłem się rozpędzić na pełnym rowków chodniku z niewygodnych dla kółek hulajnogi polbruku. Czekamy pod skateparkim na otwarcie sesji. Młodzi sadzą triki na polbruku przed skateparkiem mimo że jest bardzo niewygodnie. Wpuszczają i tłoczymy się do kasy.  Młodzi ludzie oddają zgody rodziców na kasie  o jest wielką zaletą bo zdejmuje ze mnie problem prawny jakby komuś się coś stało. Nie mam możliwości kontroli nad skejterami bo jeżdżę zbyt słabo by się wbijać na wielkie rolliny które są wysokości kilku metrów i boję się z nich zjeżdżać. Krótko spałem bo organizacja wycieczki zadzwoniła już o 5.20 rano by iść na dworzec kolejowy.  

Nie dali mi pospać. Albo podnosili mi szalik którym zakryłem oczy albo szturchali i zagadywali. Filmowali gdy się przebudzałem. Słuchałem rozmowy jaką prowadzili która dotyczyła filmów video nie dla ich kategorii wiekowej. Nękając mnie dla zgrywy nie oszczędzali kontrowersji.  

Najgorsze co mi zrobili to z bliska nagrali jak jem wegańskiego kebaba u Araba. W ogóle nagrywali i nagrywali nie wiem co. Kompromaty jakieś pewnie.  

2. Na skateparku jeździłem znacznie więcej niż nastolatki którzy mnie na skatepark zabrali i nie robiłem przerw.  Miałem wrażenie że zrobiłem spory progres i nawet przybijano mi piąstkę po udanych trikach.  

3. Jedząc w wielkiej jadalni centrum handlowego -takiej wysokiej na kilkanaście metrów i wielkiej na jakieś tysiąc osób- buchnąłem śmiechem gdy gejzer soku z owocu który jadłem- zbryzgał jednego z nich. Dawno się tak nie śmiałem.  

4. Powrót był mordęgą. Nastolatek w wieku lat 16 nie umie odczytać tablicy kierunku pociągu. Stojąc przed nią jest pouczany przez kierownika regionalnego pociągu.  Konduktor oto pyta nastolatka- dokąd zmierza pociąg wg tablicy kierunku-wg wyświetlacza na wagonie. Nastolatek nie wie i jako stację docelową wskazuje stację początkową- pytany o odpowiedź przez konduktora. Mimowolnie byłem świadkiem tej sceny która spowodowała że straciłem wiarę w system szkolnictwa.  
Opr. Adam Fularz



--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

Komentarze

Popularne posty